Ul Dadanta

pasieka (6)

Przez tysiące lat pszczoły zasiedlały „pomieszczenia”, które tworzyła natura. Były to najczęściej dziuple, szczeliny skalne lub wyłomy. Wraz z rozwojem cywilizacyjnym rozpoczął się proces „udomawiania” pszczół. Obecnie ul jest najważniejszym komponentem pszczelarstwa ukierunkowanego na dynamiczny rozwój. Maksymalny dochód oraz utrzymanie zdrowych, silnych rodzin zależy w dużym stopniu od przestronnego ula, w którym rodnia nie będzie ograniczać czerwienia dojrzałej matce. Pojemność rodni powinna wynosić ok. 120dm2 = 10 ramek Dadanta. Od typu ula zależy roczny nakład pracy w przeliczeniu na jedną rodzinę.
Poza nielicznymi wyjątkami na świecie, profesjonalne gospodarstwa pasieczne przyjęły i preferują system tzw. „uli magazynów”. Gospodarstwa te ukierunkowane są na wykorzystanie kilku pożytków w sezonie i pozyskiwanie maksymalnej ilości miodu.
Ule typu Langstrotha i Dadanta stanowią ok. 90% wszystkich systemów uli używanych w pszczelarstwie światowym. Pozostałe 10% stanowią tysiące modeli lokalnych i form ozdobnych. Wszystkie próby mające na celu wprowadzenie nowego typu ula zasadniczo odmiennego niż modele wiodące nie doprowadziły do wynalezienia systemu bardziej praktycznego w obsłudze i hodowli pszczół.
Pszczelarstwo, podobnie jak i inne dziedziny gospodarki, dąży do tego, aby być prostym, tanim, nieskomplikowanym i ekonomicznie racjonalnym. Obecnie propaguje się gospodarkę pasieczną opartą na ograniczonej do minimum liczbie przeglądów.
Cechy nowoczesnego ula:
• poszczególne elementy składowe ustawione jeden na drugim;
• elementy ula bez wręgów;
• możliwość zastosowania przegonki;
• zastosowanie kraty odgrodowej;
• osiatkowana dennica (niska lub wysoka) stanowiąca oddzielny element;
• pojedyncze płaskie daszki umożliwiające piętrowanie podczas przewozu.

Korpus gniazdowy – rodnia

Układ 10 lub 12 plastrów Dadanta o wymiarze 435 x 300 mm. Duża powierzchnia plastra dadanowskiego zapewnia optymalny rozwój rodziny (wychów czerwiu) oraz miejsce magazynowania żelaznego zapasu pyłku i miodu. W przypadku ramki typu Dadanta kłąb zimowy, zużywając zgromadzony zapas, przesuwa się na odległość ok. 25 cm. W przypadku ramek niskich krótki odcinek przesuwania się kłębu zimowego może stać się poważną wadą. W przypadku zbyt małej powierzchni ramki pszczoły kłębu zimowego muszą przejść na kolejne ramki lub korpusy, aby zapewnić sobie dostęp do dalszej części pokarmu. Może się zdarzyć, że podczas ostrej zimy część pszczół lub cała rodzina nie będzie miała możliwości przejścia na kolejne ramki i osypie się z głodu, mimo iż na ramkach sąsiednich pozostała wystarczająca ilość zapasu (zima 2012 /2013).
Duże zdjęcia 0- 2

Wolna przestrzeń międzyramkowa tzw. bee-space

Zachowanie dokładnych odległości pomiędzy plastrami i poszczególnymi częściami składowymi ula gwarantuje utrzymanie wolnej przestrzeni ulowej przez same pszczoły, bez obawy jej zabudowania. W 1851 roku Lorenzo Lorraine Langstroth (1810-1895) podał te odległości ustalone w wyniku szczegółowych pomiarów. Szerokość uliczek i odległość plastra od ściany ula została ustalona na 8 mm (+/- 2mm). Natomiast wolna przestrzeń pomiędzy dennicą a dolną beleczką ramki gniazdowej na 20 mm. Odległość pomiędzy środkiem dwóch sąsiednich plastrów wynosi 35-37 mm. Odliczając od niej szerokość uliczki (8 mm), ustalono szerokość górnej beleczki na 29-27 mm.

Ramka pracy

Pojawienie się zabudowy trutowej w gnieździe rodziny pszczelej jest normalnym stanem wynikającym z pojawienia się nowych pokoleń pszczół oraz systematycznym dopływem pyłku i nektaru. Aby unikać niekontrolowanej przebudowy komórek roboczych w centralnej części gniazda, rodzina otrzymuje ramkę pracy. Ustawiona jest ona początkowo jako przedostatnia ramka, zamykająca gniazdo. Jej ustawienie wynika z faktu gromadzenia się nadmiaru pszczół woszczarek na skraju gniazda. W miarę możliwości jedne rodziny otrzymują susz trutowy, a inne ramki z węzą. Odległość ramki trutowej od roboczej musi być zwiększona o ok. 2-3 mm. Odległość tę zyskujemy dzięki zwiększeniu szerokości bocznej ramki hoffmanowskiej z 35 do 40 mm. Jeśli nie zwiększymy odległości, to wystające komórki trutowe ramki pracy wymuszą na pszczołach skrócenie komórek roboczych ramki bezpośrednio sąsiadującej. W skróconych komórkach pszczoły zmagazynują pyłek, a to burzy zasadę „utrzymania optymalnego gniazda”. Magazynowanie pyłku w środku gniazda sprzyja powstawaniu nastroju rojowego.

Zatworomata

Rolę zatworomaty może pełnić podkarmiaczka gniazdowa, cienka płyta, słomiana mata lub ramka wypełniona płytą styropianową. Jej rolą jest czasowe ograniczenie wielkości gniazda oraz wypełnienie pustej przestrzeni w ulu. Wolna przestrzeń wykorzystana jest do oczyszczenia wycofanych plastrów z resztek zapasu. Aby przyspieszyć proces przenoszenia, można odsklepić część plastra lub porysować go dłutem. Pszczoły bardzo szybko osuszą wycofany plaster, przenosząc zapas w pobliże czerwiu, mając złudzenie pojawienia się świeżego nektaru.

Osiatkowana dennica

Zalety osiatkowanej dennicy:
1. Zapewnia suche wnętrze ula, brak objawów pleśnienia plastrów, ogranicza rozwój nosemozy i amebozy.
2. Umożliwia wentylację gniazda podczas upalnych dni, a zwłaszcza podczas wędrówki.
3. Jesienią w rodzinach z osiatkowaną dennicą znacznie szybciej pojawia się okres bezczerwiowy, co umożliwia wcześniejsze zastosowanie kwasu szczawiowego.
Wcześniejsze zaprzestanie czerwienia matek jesienią i późniejsze rozpoczęcie czerwienia wiosną oszczędza pszczoły kłębu zimowego do czasu rozpoczęcia optymalnego rozwoju wiosennego. Poprzez zmianę rytmu okresu bezczerwiowego także rozwój roztocza zostaje ograniczony o jedno do dwóch pokoleń, co bezpośrednio wpływa na wielkość rocznego osypu.
4. Diagnoza roztocza: głównym problemem każdej pasieki jest zwalczanie populacji roztocza prowadzone w sierpniu. Linie słabo porażone przez roztocza preferowane są podczas wyboru pni ojcowskich, z których materiał genetyczny przeznaczony jest do sztucznej inseminacji (Paul Jungels). Należy zwrócić uwagę, że zwiększa się także ilość spożytego zapasu podczas zimowli przeciętnie o 1-3 kg na rodzinę.
Dennice powinny być o 20 mm węższe (jeśli chodzi o wymiar zewnętrzny) niż korpusy. Ustawienie korpusu na mniejszej gabarytowo dennicy sprawia, że ociekająca po tylnej i bocznych ścianach korpusu woda spada na ziemię, nie powodując zamakania dennicy. W celu dokonania oceny stopnia inwazji roztocza na podstawie osypu stosuje się ruchomą wkładkę, którą w razie potrzeby jest wsuwana na dno dennicy. Rozwiązanie to daje możliwość stosowania przez cały rok osiatkowanej dennicy, która w razie potrzeby może być zasłonięta ruchomą płytą. Nierdzewna siatka zastosowana w dennicy o rozmiarze oczek wynoszącym 3 mm, powinna być wykonana ze stali nierdzewnej. W sytuacji strącenia roztocza z ciała pszczoły istnieje szansa, że wypadnie on poza obszar gniazda.

Wylotek

Zastosowanie ruchomego wylotka umożliwia jego okresowy demontaż na czas zimowli. Ponowny jego montaż następuje wiosną, z chwilą gdy pszczoły zaczynają gromadzić obnóża pyłkowe. Na okres zimowli otwór wylotowy zabezpieczony jest metalową nakładką z wywierconymi otworami średnicy 1 cm umożliwiającą swobodne przechodzenie pszczół przy jednoczesnym uniemożliwieniu przedostania się gryzoni do gniazda.
Podczas zimowli pojedyncze pszczoły wylatują na zewnątrz, są to najczęściej pszczoły stare lub chore. Zachowanie to nie powinno nas niepokoić, ponieważ pszczoły te są nosicielami patogenów, a opuszczając gniazdo zmniejszają ryzyko rozprzestrzenienia choroby na całą rodzinę pszczelą.
Powracające do ula zbieraczki obciążone ładunkiem pyłku lub nektaru lądują na wysuniętej na około 20 cm desce wylotowej. Zapobiega to znoszeniu powracających do ula pszczół przez podmuchy wiatru.

Nadstawka

Nadstawka ma taki sam wymiar zewnętrzny jak korpus gniazdowy, wysokość 145 mm. Coraz częściej praktykowane jest zwiększenie odległości plastrów w miodni poprzez zmniejszenie ich liczby z 10 do 9. Wówczas odległość od środka plastra do środka plastra kolejnego zwiększa się do 40 mm. Odległość ta regulowana jest poprzez zastosowanie metalowej wkładki wyznaczającej odległość pomiędzy plastrami. Konsekwencją tego rozwiązania jest budowanie przez pszczoły dłuższych komórek i jednocześnie powstawanie grubszych plastrów.
Zalety: Do odsklepiania pozostaje mniej plastrów. Nadbudowane plastry łatwo poddają się mechanicznemu odsklepianiu za pomocą taśmy do odwirowywania miodu, jak i elektrycznie podgrzewanego noża. Wpływa to korzystnie na zwiększenie ilości pozyskanego wosku wolnego od pozostałości we własnym gospodarstwie pasiecznym. Wosk ten wykorzystywany jest do produkcji węzy na własne potrzeby.

Krata odgrodowa

Brat Adam w książce Meine Betriebsweise pisał: „Przez wiele lat nie stosowaliśmy kraty odgrodowej, mniemając, że wady jej zastosowania przesłonią zalety”. Buckfast był tak selekcjonowany, aby przez cały sezon wegetacyjny w rodzinach znajdowała się krata odgrodowa oddzielająca miodnię od rodni, a zapas magazynowany był w nieczerwionych plastrach. Krata odgrodowa nie stanowi żadnej przeszkody dla pszczół, a jednocześnie ogranicza rodnię.
Przez kilkanaście lat stosowano metalowe kraty odgrodowe umieszczane w drewnianej ramie. Zostały one zastąpione plastikowymi kratami pochodzącymi z Polski, które miały precyzyjnie ustalone przejścia o wymiarze 4,2 mm. Ważne jest, aby plastikowa krata była dokładnie dostosowana wymiarem do wielkości korpusu i opierała się na jego bocznych ścianach. Stosowanie kraty do wewnątrz korpusu powoduje gniecenie samych pszczół oraz utrudnia sam moment przejścia przez kratę. Kraty odgrodowe wykonane z metalu posiadały różną wielkości otworów od 3,8 aż do idealnego 4,2 mm. Ponadto plastikowe kraty są lżejsze i bardzo łatwo dają się czyścić. Wystarczy jedna chłodna noc w zimie, a pozostałości wosku dają się łatwo usunąć. Dodatkowo można je schować po ostatnim miodobraniu pomiędzy powałką a blaszanym daszkiem. Podczas nagrzewania się blachy na daszku wosk wytapia się i wiosną krata jest ponownie czysta.
Francuska firma Nicoplast opracowała nową stabilną plastikową kratę odgrodową z twardym nadającym stabilność brzegiem i zwiększeniem jej grubości do 3 mm. W kracie tej zachowano wielkość otworów o rozmiarze 4,2 mm.

Przegonka

Przegonka to urządzenie używane podczas miodobrania. Jego konstrukcja umożliwia jednokierunkowe przemieszczanie się pszczół z miodni do rodni bez naruszania normalnego trybu pracy i życia rodziny pszczelej. Przegonkę zakłada się zazwyczaj dzień przed planowanym miodobraniem.
Optymalny czas zastosowania przegonki wynosi ok. 24 godzin. Przegonkę stosujemy pomiędzy pustym korpusem (bez pszczół) wypełnionym suszem zestawionym na rodnię a pełnym korpusem miodni.

Powałka – izolacja górna

Funkcje izolacji górnej:
• zamknięcie przejścia dla pszczół ponad górną powierzchnią ramek;
• izolacja przed zimnem i przegrzaniem;
• odprowadzenie wilgoci.
Miodnia powinna być zabezpieczona powałką wykonaną z materiałów o najwyższej jakości, aby umożliwić wprowadzenie optymalnych warunków magazynowania miodu. Jak pokazała praktyka w rodzinach, w których stosowano do wyrobu powałek odpowiedni materiał, zawartość wody w odwirowanym miodzie była nawet o 2% niższa.
Podczas upalnych dni mocno rozgrzane daszki mogą wpłynąć znacząco na podniesienie temperatury w gnieździe, prowadząc do zwiększenia plastyczności wosku. W takiej sytuacji pszczoły zaczynają szukać źródła zimnej wody, aby schłodzić plastry w miodni. W rezultacie takiego działania woda ta przedostanie się do miodu. Sytuacje takie przyczyniają się do pozyskiwania miodu o podwyższonej zawartości wody pomimo dobrej pogody i utrzymywania silnych rodzin.

Podkarmiaczka

Do najczęściej stosowanych należą podkarmiaczki powałkowe i dennicowe o dużej pojemności od 6-8 litrów.
Zalety dużej podkarmiaczki:
• karmienie dużymi dawkami,
• ograniczenie czasu obsługi,
• ograniczenie jesiennego czerwienia matek,
• podanie każdej rodzinie podobnych dawek pokarmu.

Konserwacja drewna

Dobrze zakonserwowane ule mogą z powodzeniem przetrwać żywot niejednego pszczelarza w przeciwieństwie do uli konserwowanych poprzez zwykłe malowanie. Po złączeniu poszczególnych elementów ula w całość rozpoczyna się etap konserwacji. Na początku korpusy moczone są przez 15 minut w wannie wypełnionej mieszaniną oleju lnianego i terpentyny, w stosunku 1:1. Po tym etapie korpusy zostają odstawione na okres jednego tygodnia. Podczas tego etapu olej wsiąka głęboko w drewno, powodując jednocześnie schnięcie korpusów. Następnie są one dwukrotnie malowane farbą na bazie wody (przyjazną środowisku). Ule pozostają w odcieniach brązu.

www.nl.ua/
begmood.com.ua